środa, 26 czerwca 2024 08:13 |
To był mój piłkarski wyjazd życia. Równocześnie spełniłem trzy kibicowskie marzenia. Pierwszy raz byłem na meczu polskiej reprezentacji na meczu Mistrzostw Europy lub Świata. Jednocześnie pierwszy raz oglądałem jakiekolwiek spotkanie na tego typu imprezie. Nigdy wcześniej nie byłem też zagranicą na meczu polskiej kadry. Przez dwa dni chłonąłem w Hamburgu atmosferę tego turnieju. Na stadionie przeżyłem niesamowite emocje. Możliwość tego wyjazdu trafiła mi się na trzy dni przed meczem.
|
piątek, 14 czerwca 2024 18:11 |
Jako mieszkaniec Nysy żałuję, że Domaszkowice pożegnały się z IV ligą. Mecz ze Śląskiem pokazał, że w organizacji spotkań piłkarskich ten klub jest dobry. Było wszystko to, czego szukam, czyli bilety, kiełbaski, zorganizowany doping i pełne trybuny. Po meczu była też pirotechnika, ale to zasługa świętujących awans gości, którzy tego dnia na boisku wyglądali lepiej.
|
środa, 05 czerwca 2024 21:44 |
W weekend Bożego Ciała byłem trzy dni w województwie śląskim. W tym czasie przejechałem ponad 500 km i zobaczyłem cztery mecze, w czasie których padło dziewiętnaście bramek. „Zaliczyłem” cztery nowe obiekty piłkarskie, na których byłem pierwszy raz. Na trzech z nich sprzedawano bilety, na dwóch piwo, a na żadnym nie można było kupić kiełbasy. Dużo więcej oferowano na meczu klasy B niż III ligi.
|
wtorek, 04 czerwca 2024 21:46 |
Na Górnym Śląsku bilety, piwo i kiełbaski potrafią być nawet na B-klasie. Tymczasem na trzecioligowym meczu rezerw Górnika Zabrze nie było niczego. Spotkanie to rozegrano na oldschoolowym stadionie Sparty Zabrze. To 346. obiekt piłkarski, na którym pooglądałem mecz. Dziwne było to spotkanie. W zespole gości zagrał były zawodnik Polonii Nysa, a w drużynie gospodarzy – Odry Opole. Moją uwagę przyciągnęli Krzysztof Kolanko i Mateusz Kustosz.
|
poniedziałek, 03 czerwca 2024 21:36 |
Derby gminy Godów były drugim meczem pooglądanym w dzień Bożego Ciała. Choć to było spotkanie zaledwie klasy B (grupa rybnicka), to było prawie trzysta osób, sprzedawano bilety i piwo. Część osób siedziało pod dużą wiatą, a część stało koło punktu, w którym sprzedawano piwo.
|
niedziela, 02 czerwca 2024 22:37 |
Największym zaskoczeniem wizyty na tym meczu było to, że spotkałem tam znajomego groundhoppera. Oprócz niego było jeszcze trzech innych, których wcześniej nie znałem. Dwóch z nich nie znam dalej. Najbardziej podobała mi się drewniana budka, z której kilka osób nagrywało boiskowe wydarzenia. Nie wszedłem do niej, ale dowiedziałem się, że są w niej bardzo wygodne fotele, czyli być może to taka loża VIP.
|
niedziela, 02 czerwca 2024 07:40 |
Boisko w Stanowicach jest 343., na którym pooglądałem mecz. Oprócz mnie i mojej żony było maksymalnie sto osób. Były bilety i sprzedawano piwo. Obiekt mi się podobał, a szczególnie jedna ławka, na której siedziała najgłośniejsza grupka. Mieli tam idealne warunki do konsumpcji piwa, ponieważ są w niej otwory na kufle. W grupce tej był jeden kibic, który co jakiś czas głośno i z ciekawą intonacją śpiewał: R u c h R u c h S t a n o w i c e S ta n o w i c e LZS!!!
|
wtorek, 28 maja 2024 20:43 |
Po bardzo długiej przerwie wybrałem się na mecz do Otmuchowa. Zachęcił mnie do tego marsz tej drużyny w górę tabeli ligi okręgowej. Zobaczyłem wysokie zwycięstwo Czarnych, pozyskałem nowy wzór biletu tego klubu, posłuchałem dopingu w wykonaniu jednego kibica oraz poznałem sympatycznego prezesa LZS Raszowa, który zaskoczył mnie tym, że rozpoznał we mnie autora strony Moje Wielkie Mecze.
|
wtorek, 21 maja 2024 14:28 |
Zobaczyć Lukasa Podolskiego, jedynego mistrza świata, który gra w polskiej Ekstraklasie. To był główny powód wyjazdu do Zabrza. Tymczasem trafił mi się niezwykle ekscytujący mecz, w którym do ostatniej minuty było mnóstwo walki i emocji. Każdy zespół o coś grał. Piłkarsko było to dobre widowisko. To samo mogę powiedzieć o wydarzeniach na trybunach. Gospodarze trzykrotnie odpalili race. Na duży plus zaskoczyli mnie kibice Puszczy, którzy przybyli w dużej liczbie i przez cały mecz prowadzili doping.
|
czwartek, 16 maja 2024 14:40 |
Stadion Miejski w Bruntalu zaliczam do najbardziej klimatycznych w kategorii małych obiektów piłkarskich. Podobnie oceniam znajdującą się przy nim knajpę. Jeśli do tego dodam grillowane kiełbasy i makrele, to widać, że kto tam jeszcze nie był, to powinien się wybrać. Tamtejszy klub jest „czerwoną latarnią” na czwartym poziomie rozgrywkowym w Czechach. Mimo to na ich meczu było oficjalnie 420 osób. Były bilety i programy. Dla szukających wygody zapewniono nakładki na krzesełka. Wszystkie trzy trybuny są tam kryte, czyli deszczu nie trzeba się obawiać.
|
środa, 15 maja 2024 20:57 |
W Czechach znalazłem mecz na IX poziomie rozgrywkowym, czyli jakby u nas w klasie C. I na tym meczu catering był jak na Ekstraklasie, tyle, że wielokrotnie tańszy. Kiełbasę grillowano w wędzarni, którą zrobiono z metalowej szafy wojskowej. Boisko posiada piękną i oldschoolową krytą trybunę, nad którą pasły się krowy. Jest tam też świetlna tablica wyników. Jednak po paru dniach zauważyłem, że oficjalnie rezultat spotkania był inny, niż ten na tej tablicy. Okazało się, że trafiliśmy na mecz derbowy.
|
czwartek, 09 maja 2024 21:37 |
Oldschoolowe boisko i niezwykle emocjonujące spotkanie, to główne plusy mojej wyprawy do Przechodu. Na mecz opolskiej klasy B wybrałem się tam dlatego, że jeszcze nigdy wcześniej nie byłem tam na meczu. Dzięki temu obiekt w Przechodzie jest 340., na którym pooglądałem piłkarskie spotkanie.
|
środa, 08 maja 2024 19:04 |
W sobotę 4 maja „poniosło” mnie do Czech. W celu „zaliczenia” nowego stadionu pojechałem ponad sto kilometrów w jedną stronę. Wybór padł na miejscowość Litovel, którą znałem tylko z piwa, które jest o tej samej nazwie. Dodatkową atrakcją było to, że przedostatnia drużyna podejmowała ostatnią. Spotkanie było o tyle ważne, że z tej ligi spada tylko jedna drużyna, a gospodarze wyprzedzali gości zaledwie o dwa punkty. Dla mnie mecz zapowiadał się interesująco. Tak jak ja uważało około 110 osób, które od 10.30 oglądało to spotkanie.
|
czwartek, 02 maja 2024 07:33 |
- Na boisku słabo, na trybunach super – tak podsumowałbym mecz Odry z Motorem. Dość gładka porażka na boisku. Z kolei dużo dymu (dosłownie) na trybunach. Szkoda, bo zwycięstwo dawało duże nadzieje, że Odra zagra w barażach o Ekstraklasę. Jak ja przyjeżdżam, to klub z Opola nie zachwyca. Lepiej radzi sobie, gdy mnie nie ma.
|
środa, 01 maja 2024 07:24 |
Boisko w Prószkowie jest 338., na którym pooglądałem mecz. Młodzi działacze Polonii Prószków-Przysiecz pokazali jak należy organizować spotkania niskich lig. Było wszystko czego oczekuję, czyli piwo, kiełbaski i bilety. Sprzedawano też szaliki. Chociaż przyjechałem tam bez zapowiedzi, to zostałem przyjęty jak zaproszony gość.
|
wtorek, 23 kwietnia 2024 17:10 |
Mecz o siódme miejsce wzbudził w Nysie stosunkowo duże zainteresowanie. Stalowcom udało się wygrać za 3 punkty, choć czwarta partia wydawała się być już przegrana i doprowadzić do „złotego seta”. Jego też, po zaciętej walce, wygrali. – Jesteśmy królami Opolszczyzny – mógł na koniec powiedzieć prezes klubu, Robert Prygiel. Tego dnia klub i kibice pożegnali Kamila Dembca, Tsimę Zhukouskiego, Macieja Muzaja i trenera Pawła Potoczaka. Na trybunach byli fani z dalekiego Olsztyna, z którymi nyscy kibice mają bardzo dobre relacje.
|
poniedziałek, 22 kwietnia 2024 15:27 |
Jeszcze 2 godziny przed meczem nie wiedziałem, że pojawię się na obiekcie w Dąbrowie. Odbyło się to na „spontanie”, stąd nie miałem ze sobą aparatu fotograficznego. Na tym boisku byłem pierwszy raz. Jest to 337. obiekt piłkarski, na którym pooglądałem mecz. Fajnie, że mają tam kawałek dachu, bo tego dnia padał deszcz. Wysoko oceniam tamtejszą murawę. Największe wrażenie na plus zrobiło na mnie to, że klub z Dąbrowy co mecz wydaje programy meczowe. Mało który klub najwyższych lig to robi, a tu mówimy o drużynie grającej w klasie A. Na plus zaliczam też to, że w czasie meczu było lane piwo.
|
czwartek, 18 kwietnia 2024 20:58 |
Zaryzykuję stwierdzenie, że z ponad czterdziestu nyskich kibiców, którzy pojechali na rewanżowy mecz 1/4 play-off siatkarskiej PlusLigi, prawie nikt nie wierzył w zwycięstwo. Podobnie było z tymi, co nie pojechali, a tych było dużo więcej. Marzyłem chociaż o jednym wygranym secie, najlepiej pierwszym, żeby były emocje. Choć nadzieje były małe, to od wejścia na halę nyscy fani prowadzili niesamowity doping. Tak miało być nawet gdyby Stal gładko przegrywała i wiem, że tak by było. Tymczasem tych co pojechali spotkała wielka nagroda. Na koniec sezonu przeżyli niesamowitą przygodę.
|
środa, 17 kwietnia 2024 18:18 |
To był drugi piątkowy mecz turnieju o II ligę, który rozegrano przy ulicy Głuchołaskiej w Nysie, a na który się wybrałem. Oba zespoły zagrały z olbrzymim zaangażowaniem, ale drużyną wyraźnie lepszą była ta z Bolesławca, która pewnie wygrała wszystkie trzy partie. Pod koniec spotkania na trybunie trudno było doliczyć się dziesięciu widzów.
|
środa, 17 kwietnia 2024 15:59 |
Jak mam czas, to lubię pójść na jakiś mecz siatkarski, w którym gra nyska młodzież, zwłaszcza jak gra już na jakimś etapie Mistrzostw Polski. Tym razem wybrałem się na spotkanie wyjątkowe, bo było ono w ramach turnieju półfinałowego o II ligę seniorów. Grały w nim rezerwy dwóch drużyn plusligowych. Obie oparte na młodzieży. Stal była wzmocniona doświadczonym Łukaszem Owczarzem. Mnie jednak szczególnie interesowała gra 17-letniego Jakuba Olejniczaka, który od kilku lat jest w młodzieżowych reprezentacjach Polski.
|
sobota, 13 kwietnia 2024 08:48 |
To o ten mecz siatkarze Stali walczyli cały sezon. To o tym meczu cały rok marzyli kibice, którzy pod koniec sezonu co tydzień przeliczali szanse, na to, czy go zagramy (czytaj: awansujemy do fazy play-off). To na tym meczu liczyłem, że będzie nadkomplet, a Hala Nysa zapłonie. I nie o taki ogień mi chodziło jaki był pod sufitem. Tymczasem pozostaje niedosyt. Tym razem nie z powodu siatkarzy Stali, którzy według mnie zagrali jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. Tym razem trochę jakby odpuścił „siódmy zawodnik”. Potraktował go jak zwykłe spotkanie ligowe.
|
środa, 10 kwietnia 2024 15:36 |
To był dziwny mecz. Oba zespoły sięgnęły do swoich kadrowych rezerw. Być może tego dnia Zawiercie wybrało sobie rywala w 1/4 fazy play-off. Jednak kolejne zwycięstwo Stali nad zespołem z TOP 4 ucieszyło nyskich kibiców. Ci mieli podwójną radość, bo nie kryli też swojej radości z faktu, że do „ósemki” nie awansowała ZAKSA. - Gdzie jest ZAKSA? A nie ma, nie ma jej – kilkukrotnie niosło się po hali. Choć to był mecz o przysłowiową „pietruszkę”, to frekwencja była wysoka. Licznie stawili się też fani z Zawiercia.
|
poniedziałek, 08 kwietnia 2024 22:57 |
Jak się zorientowałem, że zaledwie 80 minut jazdy samochodem dzieli mnie od stadionu w Opawie, na którym miał się odbyć półfinał Pucharu Czech, to postanowiłem tam się pojawić. Z tego wypadu jestem bardzo zadowolony. Na meczu był komplet widzów, którzy za bilety płacili po 490 koron (ponad 80 zł). Gospodarze zaprezentowali ciekawą oprawę pirotechniczną. Goście też odpalili parę rac, a jeden z nich został wyniesiony przez policję, co było efektem próby wbiegnięcia na murawę. Sparta, to zespół, który w tym sezonie dotarł do 1/8 Ligi Europy.
|
czwartek, 28 marca 2024 15:54 |
Ten mecz wybrałem zupełnie przypadkowo. Wiedziałem tylko, że będę na boisku, na którym nigdy nie byłem. Na plus zaskoczyło mnie to, że w meczu klasy A obie drużyny miały zorganizowany doping, a ich kibice odpalili race. Łącznie trzy razy. Obawiałem się, że to będzie jednostronne widowisko, a tymczasem do przerwy było niezwykle emocjonujące i wyrównane. Podobało mi się też położenie boiska, które otoczone jest niskimi górami. Klimatyczny jest drewniany budynek klubowy.
|
sobota, 23 marca 2024 16:14 |
Finałowy mecz o Puchar Polski w siatkówce kobiet był godny finału. Pięciosetowa walka, pełna hala i doping kibiców obu drużyn, a zwłaszcza ŁKS-u, wpłynęły na wysoką ocenę tego widowiska. Do tego doszła feta z okazji zwycięstwa bielszczanek Siódmy raz z rzędu ten turniej rozegrano w Nysie. ŁKS zagrał w nim po raz pięty, z tego trzeci raz w ścisłym finale. Jeszcze nigdy nie zdobył w Nysie tego trofeum.
|
piątek, 22 marca 2024 00:11 |
To był bardzo jednostronny mecz, w którym opolanki ani przez chwilę nie zagrażały drużynie BKS-u. Przegrały gładko do 14, 19 i 12. Nie pomógł im przyjazd wielu kibiców, którzy na Hali Nysa zasiedli w koszulkach z napisem – Wataha na Nysę. Dla klubu z Opola, który istnieje dopiero ósmy rok, sam udział w tym turnieju, to wielki sukces.
|
środa, 20 marca 2024 20:37 |
Ależ to był mecz! Ależ to był doping!. W pierwszym półfinale Pucharu Polski w siatkówce kobiet było wszystko, co w sporcie najpiękniejsze. Były niesamowite emocje, dramaturgia, zwroty akcji, wyciągnięcie od 0:2 do 3:2, wysoki poziom sportowy. To spotkanie całkowicie przekonało mnie do kobiecej siatkówki, od której dotychczas stroniłem. Do tego fantastycznie zaprezentowali się kibice ŁKS-u, którzy w liczbie (strzelam) około trzystu osób pojawili się w Hali Nysa. Przez cały mecz na stojąco wspierali swój zespół. Ich śpiew mógł w pełni zadowolić miłośników kibicowskich przyśpiewek.
|
środa, 06 marca 2024 16:51 |
Pełny stadion i głośny doping, to największe plusy wypadu do Opola na mecz Odry z Wisłą. Do minusów zaliczam porażkę Odry, brak kibiców gości i to, że wróciłem z tego meczu bez biletu. Pierwszy raz nie znalazłem miejsca do parkowania pod Stegu Areną. To był pierwszy sygnał, że na tym meczu będzie wiele osób. Drugim były tłumy jakie zobaczyłem pod stadionem. Stały w olbrzymich kolejkach do kołowrotków. Dużo mniejsze były do kas, ale sprzedaż w nich szła powoli.
|
sobota, 24 lutego 2024 22:01 |
Pierwszy raz w życiu byłem na hali w Komprachcicach i pierwszy raz oglądałem futsal poza Halą Nysa. Wybrałem się tam, żeby zobaczyć w akcji Waldemara Sobotę. Tak, tego co grał w reprezentacji Polski, Śląsku Wrocław, Club Brugge i FC St. Pauli. Trafiłem na niezwykle dramatyczne spotkanie. Niestety, nie przyniosłem gospodarzom szczęścia. Tych muszę pochwalić za to, że mają ładne bilety. Na meczu tym było około 200 kibiców.
|
niedziela, 28 stycznia 2024 22:28 |
Odkąd pamiętam Prudnik zawsze był najbardziej koszykarskim miastem Opolszczyzny. Choć leży zaledwie 30 km od Nysy, to dopiero pierwszy raz w życiu wybrałem się tam, żeby poznać tamtejszą atmosferę. Pamiętam, że przed laty kibice Pogoni wspierali siatkarskich kibiców Stali Nysa. Było tak co najmniej na jednym meczu. Tym razem żadnego dopingu nie było. Były za to bilety i niezła frekwencja.
|
wtorek, 23 stycznia 2024 19:17 |
Do wyjazdu na ten mecz zainspirowało mnie to, że wielu moich kolegów groundhopperów na żywo ogląda zimą sporty halowe. Nieraz nawet na poziomie III lig. Uznałem, że pojadę do Opola na mecz najwyższej ligi siatkarskiej kobiet. Przeczytałem, że zawodniczki Uni Opole mają przydomek Wilczyce. Dlatego jako Wilk zabrałem swoją … Wilczycę i pojechaliśmy. Trzeci raz w życiu pooglądałem na żywo siatkarski mecz kobiet.
|
wtorek, 14 listopada 2023 23:05 |
Stadion Miejski w Ostrowie Wielkopolskim jest 333., na którym pooglądałem mecz piłkarski. Było to spotkanie wielkopolskiej IV ligi. Na 10-tysięcznym obiekcie naliczyłem 75 widzów. Zaskoczyła mnie „zaorana” bieżnia, przez co zawodnicy musieli wchodzić na murawę po specjalnych podestach wyłożonych zieloną wykładziną. To efekt tego, że jest to obiekt żużlowo-piłkarski. Szukanie wejścia na stadion dostarczyło mi trochę trudności.
|
niedziela, 31 grudnia 2023 00:00 |
Oto aktualny wykaz trzystu czterdziestu ośmiu stadionów i boisk, na których oglądałem piłkarskie spotkania. 1. Stal Nysa 2. Polonia Nysa 3. Stadion Śląski w Chorzowie 4. Cracovia Kraków 5. Odra Opole 6. TJ Michalovce (CSRS – Słowacja) 7. Sparta Lubliniec 8. LKS Goświnowice 9. LZS Biechów 10. Skalnik Gracze 11. Odra Wodzisław 12. Wisła Kraków 13. GKS Grodków 14. Hajduk Split (Chorwacja) 15. Ruch Chorzów
|
poniedziałek, 16 października 2023 21:22 |
Na meczu w Większycach znalazłem się dość przypadkowo. Dzięki temu „zaliczyłem” 332. boisko oraz zobaczyłem prawdziwy piłkarski dreszczowiec, w którym padło aż siedem bramek. Do tego grała drużyna z mojej gminy. Były bilety, ale okazało się, że takie już mam w swojej kolekcji.
|
czwartek, 28 września 2023 21:21 |
Od kilku lat zawsze jestem przy Oleskiej, jak w Pucharze Polski Odra wpada na zespół z Ekstraklasy. Nie inaczej było tym razem. Niestety, ale zawsze takie mecze Odra przegrywa, choć często nie prezentuje się gorzej od rywala. Tym razem też tak było. Dwie dziwnie stracone bramki, których praktycznie nie widziałem, ustawiły ten mecz. Pomimo zdobycia kontaktowego gola i stworzenie paru sytuacji bramkowych nie udało się doprowadzić chociaż do dogrywki. W samej końcówce widziałem rękę w polu karnym Stali, ale niestety nie widział jej sędzia. A może widział, ale zastosował jakąś karkołomną interpretację.
|
piątek, 25 sierpnia 2023 09:57 |
Sprawdziłem, które kluby sportowe z Opolszczyzny mają najwięcej obserwujących na Facebooku. W zestawieniu uwzględniłem te, które mają ich co najmniej 2 tysiące. Łącznie znalazłem takich 39, z tego 20 związanych z męską piłką nożną. W wykazie tym pominąłem kluby, które już nie funkcjonują lub nie dodały na swojej stronie żadnej wiadomości w 2023 roku.
|
niedziela, 13 sierpnia 2023 13:17 |
Jak zwykle w Poznaniu zobaczyłem niesamowitą atmosferę na trybunach. Do tego doszła bardzo dobra gra piłkarzy Lecha, która jednak nie przełożyła się na odpowiedni wynik. Powinno być 3:0 i sprawa awansu byłaby załatwiona. Z powodu tego meczu zorganizowałem czterodniową wyprawę, w czasie której trzy dni spędziłem w „grodzie Przemysława”, jak o swoim mieście śpiewają fani Kolejorza.
|
sobota, 12 sierpnia 2023 09:02 |
Bardzo słaby mecz, zakończony rzutami karnymi, rozegrany na ładnym stadionie, gdzie było wszystko, czyli kiełbasa, piwo, sprzedaż pamiątek klubowych. Były też niespotykane gdzie indziej bilety, bo w formie naklejek. Był „młyn” miejscowych, w którym na chwilę przypadkiem usiadłem. W sektorze gości było … dwóch fanów. Wszystko to zobaczyłem w ramach czterodniowego wypadu groundhopperskiego.
|
poniedziałek, 07 sierpnia 2023 23:23 |
Na meczu Fortuny Głogówek z Polonią Nysa było wszystko czego szukam. Były bilety, kiełbaski, lane piwo, klubowe pamiątki. Do tego był doping miejscowych, którzy nawet odpalili pirotechnikę. Wszystko to działo się na ciekawym stadionie, na którym pas krzewów oddziela trybunę od boiska. Poza groundhopperskimi uniesieniami miałem też kibicowskie, bo wygrał klub z mojego miasta. To wszystko próbował zepsuć deszcz, który siąpił przez prawie całe spotkanie.
|
poniedziałek, 07 sierpnia 2023 18:13 |
Stadion Śląska Reńska Wieś, na którym odbywało się to spotkanie, jest 327., na którym pooglądałem mecz. Jak na obiekt drużyny z klasy A, to rewelacja. Sam mecz ciekawy ze szczególnie dramatyczną końcówką.
|
poniedziałek, 31 lipca 2023 00:00 |
Moja skromna kolekcja odznak klubów piłkarskich Opolszczyzny. Mam jeszcze parę okazów Stali Nysa, ale te zaliczyłem do odznak siatkarskich. Jeśli komuś w szufladzie zalegają jakieś odznaki, a dla niego nie są ważne, to chętnie je przyjmę. Jeśli jakiś klub na Opolszczyźnie wydał ostatnio jakieś i je sprzedaje lub może ofiarować, to może uda mi się tam podjechać na mecz i przy okazji powiększyć swoje zbiory. Przyciągnąć może mnie też fakt, że na danym meczu uda mi się nabyć bilet lub cegiełkę, zwłaszcza klubu Opolszczyzny, którego nie mam żadnej wejściówki w swoich zbiorach.
|
piątek, 16 czerwca 2023 00:00 |
Kolekcja moich odznak klubów siatkarskich. W ostatnich dniach powiększyła się o siedem egzemplarzy. Liczy obecnie dwadzieścia osiem sztuk. Dotyczy tylko siatkówki męskiej. Jeśli ktoś ma zbędne odznaki siatkarskie i piłkarskie, to chętnie je przyjmę. Jeśli jakiś klub siatkarski ma je w sprzedaży, to mogę być nimi zainteresowany.
|
niedziela, 25 października 2020 22:08 |
Za nami pierwsza kolejka Ligi Mistrzów. Postanowiłem sprawdzić, jakich narodowości trenerzy pracują w klubach grających w tych elitarnych rozgrywkach. W sumie reprezentują osiemnaście państw. Dla porównania w Lidze Mistrzów grają kluby z piętnastu krajów. Siedemnastoma klubami kierują rodzimi trenerzy, a piętnastoma obcokrajowcy. Najliczniej reprezentowana jest niemiecka szkoła trenerska, bo aż w pięciu klubach postawiono na szkoleniowców z tego kraju. Po czterech trenerów jest z Włoch i Portugalii.
|
wtorek, 13 października 2020 19:27 |
Korzystając z tego, że posiadam najnowszy Almanach Opolskiej Piłki Nożnej, postanowiłem sprawdzić, kto w poprzednim sezonie był najskuteczniejszym piłkarzem powiatu nyskiego. Zadanie o tyle trudne, że powiat ten miał kluby grające od IV ligi do klasy B, a ciężko porównać bramki zdobyte na różnych poziomach. Zanim sprawdziłem wyniki poszczególnych snajperów, to ustaliłem swój autorski regulamin.Gole przeliczyłem na punkty, do czego zastosowałem współczynnik korygujący.
|
niedziela, 05 kwietnia 2020 17:07 |
Nie wiemy, czy sezon 2019/2020 będziemy jeszcze dokończać. Korzystając z długiej przerwy podliczyłem ranking polskich trenerów ligowych. Pod uwagę wziąłem trenerów trzech najwyższych lig. Chciałem uwzględnić też polskich szkoleniowców pracujących w ligach zagranicznych, ale takich na tę chwilę nie ma. Pod uwagę, oprócz meczów ligowych, brałem spotkania w europejskich pucharach i w Pucharze Polski.
|
niedziela, 29 marca 2020 16:35 |
Postanowiłem sprawdzić, które kluby w polskiej PKO Ekstraklasie zdobywają najwięcej punktów dzięki polskim piłkarzom. Przeliczyłem to na podstawie dotychczasowych 26 kolejek. Jak to liczyłem? Jeżeli zespół wygrał mecz, to liczbę Polaków, którzy pojawili się na boisku, przemnożyłem razy 3. Np. zagrało 12 to dało 36 punktów. Jeśli drużyna zremisowała to liczbę Polaków przemnożyłem razy 1. W przypadku porażki klub nie zdobył żadnych punktów i liczba występujących Polaków nie ma wpływu na ranking. Kto zgadnie pierwszą trójkę naszej ligi? To taki uproszczony Pro Polacy System wzorowany na Pro Junior System. Przyznam, że nie wytypowałbym pierwszej trójki.
|
|
|