Polub nas na Facebooku
Groundhopping
Moje rankingi
Gościmy
Naszą witrynę przegląda teraz 160 gościStatystyki strony
Użytkowników : 1Artykułów : 1662
Odsłon : 3919936
Designed by: |
Maciej Fijałek: Wiedzieliśmy, o co gramy |
niedziela, 17 marca 2013 13:03 |
Los potrafi nieraz płatać figle. Maciej Fijałek w zeszłym sezonie poprowadził nyską Stal do zwycięstwa w siatkarskiej I lidze. Po sezonie ten rozgrywający, zdaniem wielu najlepszy w I lidze, nie dogadał się z nyskimi działaczami i przeniósł się do Kęczanina Kęty, który jest beniaminkiem. Tymczasem w ostatnim meczu sezonu Kęczanin i Stal spotkały się w meczu, który decydował o awansie do play-offów. - Wiadomo, że jest jakiś tam podtekst, ale myślę, że to nie miało jednak znaczenia – powiedział po meczu o tej sytuacji sam zawodnik. Dodał, że liczył, że Nysa lepiej zagra w tym sezonie. Poniżej moja rozmowa z nim.
Maciej Fijałek: - No tak, udało się wygrać pierwsze 2 sety. Nie wiem, chyba pomyśleliśmy, że to już pójdzie i dokończymy tego trzeciego seta. Przestaliśmy dobrze zagrywać. Popełniliśmy trochę błędów no i można powiedzieć, że Nysa nam się rozhulała. Na szczęście w tie-breaku wróciliśmy do naszej dobrej gry. Teraz cieszymy się, że zostajemy w lidze. Teraz nie ma dla nas znaczenia, czy zajęliśmy VII czy VIII miejsce. Nie kalkulujemy. Jesteśmy w lidze i gramy dalej. Może pokusimy się jeszcze o jakąś niespodziankę. Czy zgodzi się Pan z tym, że oba zespoły grająctutaj o play-offy grały głównie o 100% utrzymanie, jakie dawało zajęcie miejsca w pierwszej ósemce?
|