poniedziałek, 22 kwietnia 2024 15:27 |
Jeszcze 2 godziny przed meczem nie wiedziałem, że pojawię się na obiekcie w Dąbrowie. Odbyło się to na „spontanie”, stąd nie miałem ze sobą aparatu fotograficznego. Na tym boisku byłem pierwszy raz. Jest to 337. obiekt piłkarski, na którym pooglądałem mecz. Fajnie, że mają tam kawałek dachu, bo tego dnia padał deszcz. Wysoko oceniam tamtejszą murawę. Największe wrażenie na plus zrobiło na mnie to, że klub z Dąbrowy co mecz wydaje programy meczowe. Mało który klub najwyższych lig to robi, a tu mówimy o drużynie grającej w klasie A. Na plus zaliczam też to, że w czasie meczu było lane piwo.
|
czwartek, 28 marca 2024 15:54 |
Ten mecz wybrałem zupełnie przypadkowo. Wiedziałem tylko, że będę na boisku, na którym nigdy nie byłem. Na plus zaskoczyło mnie to, że w meczu klasy A obie drużyny miały zorganizowany doping, a ich kibice odpalili race. Łącznie trzy razy. Obawiałem się, że to będzie jednostronne widowisko, a tymczasem do przerwy było niezwykle emocjonujące i wyrównane. Podobało mi się też położenie boiska, które otoczone jest niskimi górami. Klimatyczny jest drewniany budynek klubowy.
|
poniedziałek, 21 sierpnia 2023 21:11 |
Ogrodnik Chróścina Nyska po dziesięciu latach wrócił do klasy A. Od razu wprowadził wysokie standardy. Na meczu z Kępnicą miał spikera, bilety, piwo, kiełbasę, frytki, sprzedaż pamiątek, ludzi z szalikami. W przerwie meczu losowano trzy nagrody spośród osób, które zakupiły cegiełki. Kibice też dopisali. Było ich około dwustu. Do poziomu działaczy dorównali miejscowi piłkarze, którzy odnieśli wysokie zwycięstwo.
|
czwartek, 11 maja 2023 17:08 |
Niebywałe emocje, zwroty akcji i aż osiem bramek. To wszystko zobaczyłem na meczu na szczycie opolskiej klasy A, w którym lider podejmował wicelidera. Oba zespoły dzieliły dwa punkty i to ostatecznie nie uległo zmianie. Spotkanie oglądało około 150 widzów.
|
piątek, 05 maja 2023 14:25 |
To spotkanie było trzecim jakie obejrzałem tego dnia. W moim subiektywnym odczuciu było najlepsze, zwłaszcza pod względem piłkarskim. Choć otoczka jego też była super. Ładne bilety, kryta trybuna, co tego dnia było bardzo ważne, restauracja, piwo, grillowane kiełbaski, spiker, czyli wszystko, co powinno być na każdym meczu, a czego często nie ma w dużo wyższych ligach. A tutaj było w raciborskiej klasie A. Jeśli do tego dorzucę doping, który momentami był, to nie dziwię się, że mimo silnego deszczu było co najmniej trzysta osób.
|
czwartek, 04 maja 2023 21:13 |
Niewiadom, to dzielnica Rybnika. Polonia gra w rybnickiej klasie A, podobnie jak sześć innych drużyn z tego miasta. Do tego meczu zachęciła mnie informacja, że Niewiadom jest za Ruchem, a Rydułtowy za Górnikiem. Jednak podczas spotkania nie było żadnych akcentów kibicowskich. Były za to bilety (po 8 zł), zwane cegiełkami. Cały mecz przegadałem z ekspertem piłki pogranicza polsko-czeskiego, czyli z Jackiem z Raciborza. Najdziwniejsze jest to, że spotkanie wygrał Naprzód, a wynik zweryfikowano jako walkower dla Polonii. Ja w swojej relacji trzymam się wyniku boiskowego.
|
czwartek, 27 kwietnia 2023 20:17 |
To spotkanie nie zapowiadało się topowo. Był to mecz dwóch zespołów ze środka tabeli opolskiej klasy A. Ciut wyżej byli goście. Wybrałem się tam dlatego, że nigdy wcześniej nie byłem na meczu Dytmarowie. W ten sposób tamtejsze boisko stało się 317. obiektem piłkarskim, na którym pooglądałem mecz.
|
sobota, 29 października 2022 20:33 |
Choć to spotkanie w ramach rozgrywek opolskiej klasy A, to do Nysy przyjechała drużyna z województwa dolnośląskiego. Na meczu tym, ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu, miejscowi prowadzili doping. Tego dnia na Podzamczu zadebiutował nowy bęben. Pomimo wsparcia kibiców Podzamcze przegrało. Spotkanie to było bardzo nerwowe. Dochodziło do wielu przepychanek i pyskówek. Aż się dziwię, że nikt nie wyleciał z boiska.
|
poniedziałek, 05 września 2022 21:36 |
W sobotę równocześnie swoje mecze rozgrywały w Nysie trzy miejscowe drużyny. Siatkarze Stali grali sparing z Gwardią Wrocław, piłkarze Polonii mecz III ligi z Gwarkiem Tarnowskie Góry, a Podzamcze z Rusocinem. Wybrałem ten ostatni pojedynek, bo po latach przerwy Podzamcze wróciło na … Podzamcze i zagrało na boisku przy ulicy Brodzińskiego. Ten historyczny aspekt zadecydował, że wybrałem to spotkanie. Już w momencie wejścia na boisko wiedziałem, że dobrze zrobiłem, bo sprzedawano cegiełki, karnety i pamiątki klubowe, takie jak m.in. proporczyki, szaliki, czapki, smycze.
|
czwartek, 25 sierpnia 2022 22:23 |
Pojedynek w Kobylnicy był jednym z dwóch meczów, które w okolicach Słupska obejrzałem 20 sierpnia. To A-klasowe spotkanie miało dwa oblicza. Pierwszą połowę Słupia wygrała 6:0, by drugą zremisować. Duży wpływ na to miała czerwona kartka. Mecz ten oglądało 70 osób. Część z nich miała wuwuzele, z których korzystała. Nie było klasycznego dopingu, biletów i cateringu. Oczywiście gdyby był chociaż jeden z tych trzech elementów, to na tym poziomie rozgrywek byłaby to dla mnie duża niespodzianka.
|
poniedziałek, 15 sierpnia 2022 14:54 |
W niedzielę rozegrano awansem derby Gminy Otmuchów. Na obiekcie w Kałkowie pojawiło się około 150 osób, które zobaczyły sześć bramek. Była też jedna czerwona kartka. Spotkanie to, w porównaniu choćby z tym, które pomiędzy tymi zespołami oglądałem jedenaście lat temu, toczone było w spokojnej atmosferze. Dotyczy to trybun i murawy.
|
piątek, 13 maja 2022 21:44 |
Był to mecz opolskiej klasy A, który rozegrano na Stadionie Miejskim w Nysie, czyli na dawnym obiekcie Stali. Spotkanie to obejrzało sześćdziesięciu widzów. W meczu tym dwukrotnie prowadzili goście, ale tylko raz Podzamcze doprowadziło do remisu. Najwięcej emocji było w końcówce spotkania, od momentu, gdy miejscowi zdobyli bramkę na 2:3.
|
poniedziałek, 07 września 2020 21:52 |
A-klasowe derby gminy Nysa mogły podobać się tylko kibicom z Goświnowic. Dla sympatyków Podzamcza były zapewne smutne, a dla neutralnego widza nudne, bo zbyt jednostronne. Już po ośmiu minutach było 0:3, a do przerwy aż 0:7. Druga połowa była wyrównana, ale ze względu na wynik trudno było w niej o większe emocje. Spotkanie to oglądało 180 widzów.
|
wtorek, 25 sierpnia 2020 16:12 |
Tym razem, w roli reportera Opolskiej Piłki (strony OZPN), udałem się na mecz do Dziewiętlic. Byłem ciekawy, jak zakończy się pojedynek drużyn, które po dwóch kolejkach miały komplety punktów. Przed tym spotkaniem gospodarze mieli imponujący bilans bramkowy. W dwóch meczach zdobyli siedemnaście bramek, a stracili tylko jedną. Gdy dojechałem do Dziewiętlic, to zaczęła się burza z ulewą. Dobrze, że burza dość szybko przeszła, ale deszcz lał cały czas. Na szczęście za jedną z bramek w Dziewiętlicach jest budynek klubowy, który ma daszek, pod którym mogłem sobie usiąść i robić zdjęcia. Bez tego miałbym problem.
|
środa, 12 sierpnia 2020 10:38 |
Ta niedziela była jak za normalnych czasów, gdy w przestrzeni publicznej nie było tajemniczej nazwy COVID-19. Najpierw pooglądałem mecz w Kępnicy, a potem pojechałem do Goświnowic. Wszystko w ramach akcji przeglądu beniaminków klasy A, którzy są z gminy Nysa, a zrobili na mnie największe wrażenie grając w klasach B. LKS Goświnowice wykonał zadanie i zainkasował 3 punkty kosztem silnej drużyny z Grodkowa. Jak podjechałem pod stadion, to było pod nim mnóstwo zaparkowanych samochodów.
|
wtorek, 11 sierpnia 2020 22:38 |
LZS Kępnica zagrała swój pierwszy mecz w klasie A. Widząc ten zespół w tamtym sezonie w klasie B byłem przekonany, że wyraźnie przewyższa ją i mógłby być w czołówce ligę wyżej . Byłem więc ciekawy, jak wypadnie w swoim pierwszym meczu po awansie. Kępnica wygrała aż 15:0. Stało się tak głównie dlatego, że goście (też beniaminek) od początku zagrali w dziewięciu. Najtrudniejszym zadaniem kibiców było kontrolowanie aktualnego wyniku. Na trybunach często było słychać spory na ten temat. Bardzo dobrze zaczął sezon Paweł Lepak, który zdobył aż osiem bramek, z tego trzy w przeciągu dwóch minut. W zespole z Kępnicy bardzo dobry mecz zagrał Patryk Stasiak, który w tamtym sezonie był podstawowym graczem Polonii Nysa.
|
czwartek, 14 listopada 2019 18:37 |
Osiem lat temu oglądałem najlepsze derby w okolicy. Był to mecz Jasienicy Górnej z Kałkowem, na którym było 330 widzów. Były też policja i firma ochroniarska. Spotkanie to rozgrywano w lidze okręgowej. Po tylu latach z wielką ciekawością udałem się na te same derby, ale tym razem był to mecz w Kałkowie i do tego w klasie A. Zobaczyłem tak otwarte i zacięte spotkanie, że pomyślałem, że gdyby nasze najlepsze kluby grały z taką determinacją, to nie odpadałyby już w przedbiegach z europejskich pucharów.
|
środa, 30 października 2019 23:48 |
UKS Karnków jest szczególnym klubem, bo leży w województwie dolnośląskim, a gra w rozgrywkach prowadzonych przez Opolski Związek Piłki Nożnej. W wyniku współpracy z OZPN-em wybrałem się tam na mecz klasy A, w którym spadkowicz zagrał z wiceliderem. Dzięki temu „zaliczyłem” trzysta trzecie boisko, na którym pooglądałem mecz. Nie wygląda ono na obiekt, na którym była „okręgówka”. Za to rozmawiając z miejscowymi działaczami i piłkarzami czuć, że oni żyją tym klubem. Spotkanie było przeciętne, ale z dwoma pięknymi bramkami. Oglądało go sześćdziesięciu widzów.
|
poniedziałek, 02 września 2019 14:46 |
W pogoni za zaliczeniem trzechsetnego stadionu w ostatnią sobotę wybrałem się na mecze do Januszkowic i Gogolina. W tej pierwszej miejscowości oglądaliśmy z żoną mecz klasy A, którego scenariusz zwróciłby uwagę nawet w Lidze Mistrzów. Był to prawdziwy piłkarski rollercoaster, w którym dochodziło do niesamowitych zwrotów akcji. Na uwagę zasługuje fakt, że klub z Januszkowic ma bilety, co mnie kolekcjonera mocno ucieszyło.
|
czwartek, 27 czerwca 2019 11:43 |
W sobotę byłem na meczu w Wojborzu, a w niedzielę w Woliborzu. Trochę mi się te nazwy mylą. Trzeci raz w tym tygodniu (w czwartek byłem w Walimiu), oglądanie meczu mogłem łączyć z podziwianiem krajobrazu. Tego dnia poczułem się jak skaut, bo moją uwagę przykuł czarnoskóry zawodnik Słowianina, który moim zdaniem powinien przejść testy w jakimś klubie IV ligi. Na plus zaliczam to, że na tym meczu wałbrzyskiej klasy A sprzedawano lane piwo, choć na boisku było zaledwie 80 widzów.
|
|
|