ZAKSA - Shan Dong Shanghai 1-3 (03.10.2015) Drukuj
niedziela, 04 października 2015 19:42

W sobotę 03.10. pojechaliśmy na trzy mecze do Rudnika koło Raciborza. Pierwszym pojedynkiem był mecz Zaksy z wicemistrzem Chin. Kędzierzynianie zagrali w bardzo eksperymentalnym składzie. Nie był to efekt trenerskich eksperymentów, a tym, że reprezentanci państw europejskich przygotowują się do Mistrzostw Europy.

W składzie Zaksy na rozegraniu zagrał pozyskany Pająk. Miło było patrzeć, że na atak wrócił Bociek. Przyjęcie, to duży eksperyment, bo zagrał tam Witczak, który zawsze grał na pozycji atakującego. Drugim przyjmującym był Semeniuk z Młodej Zaksy. Z tej drużyny zagrał też libero, Banach. Dwaj środkowi, których oglądałem w Rudniku,  to Wiśniewski i Rejno.

Mecz był dla mnie dość bezbarwny. Nie było dużych emocji, których zwłaszcza nie okazywali zawodnicy obu drużyn. Dla mnie MVP Zaksy był Rejno, który widać było, że chce za wszelką cenę wywalczyć miejsce w podstawowym składzie. Dość dobrze zagrał Bociek.

ZAKSA zawaliła pierwszego seta, w którym prowadząc 24:22 przegrała 24:26. Drugiego przegrała do 21, by następnego wygrać w takim samym rozmiarze. Ostatniego przegrała do 23. Wynik na papierze wygląda ciekawiej niż sam mecz. Oczywiście zdaję sobie sprawę z okoliczności tego meczu (okres przygotowawczy, braki kadrowe) i nie jestem nim zawiedziony.

Do Rudnika przyjechało sporo osób z Kędzierzyna, co spowodowało, że niewielka trybuna była dość mocno wypełniona.


IMG7819.JPG

IMG7822.JPG

IMG7827.JPG

IMG7843.JPG

IMG7849.JPG

IMG7867.JPG

IMG7890.JPG

IMG7897.JPG

IMG7908.JPG

IMG7919.JPG

IMG7921.JPG

IMG7936.JPG

IMG7938.JPG

IMG7941.JPG

IMG7944.JPG

IMG79450.JPG

IMG7952.JPG

IMG79530.JPG

IMG79650.JPG

@MojeWielkieMecz