ZAKSA - Resovia 3-0 (22.04.2016) Drukuj
poniedziałek, 25 kwietnia 2016 17:17

W drugim finałowym meczu o mistrzostwo PlusLigi liczyłem na wielkie emocje. Pamiętałem, że w ostatnim takim finale, gdy ZAKSA grała z Resovią, co mecz to inny zespół dominował. Tym razem ZAKSA ponownie rozniosła swojego rywala 3:0, wygrywając poszczególne sety do 18, 19 i 21. Był to w zasadzie mecz bez historii. Nieźle było na trybunach, ale tam, poza jedną oprawą Strefy 13, nic nowego nie było.

ZAKSA zagrała bardzo dobre spotkanie, z kolei zawodnicy Resovii sprawiali wrażenie, jakby zupełnie stracili formę. Kiedy trener Kowal sięgnął po rezerwowych, to ci wcale nie grali gorzej od tych podstawowych. Podkreślę, że goście w tym meczu walczyli, ale ZAKSA była tego dnia poza ich zasięgiem.

Na trybunach komplet widzów zaprezentował wszystkie te same flagi, co dzień wcześniej. Dodatkowo Strefa 13 (jeden z klubów kibica) zaprezentował dużą flagę, która była zawieszona na przesuwanej lince.

W sektorze Klubu Kibica Zaksy byli kibice BBTS-u Bielsko-Biała.

Na meczu byli też fani Resovii, którzy do końca wspierali swoich dopingiem.


IMG70590.JPG

IMG7063.JPG

IMG7069.JPG

IMG7081.JPG

IMG7083.JPG

IMG7103.JPG

IMG7112.JPG

IMG7113.JPG

IMG7126.JPG

IMG71300.JPG

IMG71330.JPG

IMG7134.JPG

IMG7150.JPG

IMG71740.JPG

IMG7187.JPG

IMG7188.JPG

IMG7196.JPG

IMG7231.JPG

IMG72350.JPG

IMG7245.JPG

IMG7271.JPG

IMG72830.JPG

IMG7290.JPG

www.facebook.com/mojewielkiemecze

@MojeWielkieMecz