Polonia Nysa - Śląsk II Wrocław 1-5 (15.07.2017) |
niedziela, 16 lipca 2017 17:38 |
Nysa jest taką piłkarską pustynią, że przyciągnął mnie nawet sparing z rezerwami Śląska Wrocław. Działacze Polonii zapowiadali go jako duże wydarzenie. Byłem ciekawy jakie zainteresowanie wzbudzi w Nysie taki mecz i jak na tle przeciwnika z ciut wyższej półki zaprezentują się nyscy piłkarze, zwłaszcza, że od pewnego czasu zdarza się usłyszeć, że celem Polonii jest gra w III lidze.
Piłkarsko Polonia była bez szans. Przegrała gładko 1:5. Co prawda to tylko sparing, ale mimo wszystko nie napawa on optymizmem. W rezerwach Śląska grała sama młodzież. Tam nie było piłkarzy z ekstraklasowych boisk. Tacy często grają w zespołach rezerw, ale w meczach ligowych, a nie w przedsezonowych sparingach. Rozmawiając w czasie meczu z niektórymi osobami dowiedziałem się, że w zespole Śląska zagrało dwóch piłkarzy pochodzących z Nysy. Jeden z nich, Czabanowski, zagrał od początku. Jest synem trenera szkolącego w Nysie młodzież. Drugi nazywa się Majerski i pojawił się na boisku po przerwie. Dla mnie dużym wydarzeniem było to, że w zespole Polonii zagrał Adam Setla. To jak na nyskie warunki Pan Piłkarz. Grał m.in. w Odrze Opole i MKS-ie Kluczbork. Miał epizod w Ruchu Chorzów. Zanim trafił do dużej piłki, to reprezentował m.in. kluby z powiatu nyskiego – Góral Sidzinę i Czarnych Otmuchów. W czasie tego spotkania Setla przeprowadził akcję meczu. Choć był atakowany przez trzech piłkarzy Śląska, to precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza WKS-u. Jak się okazało był to dla gospodarzy honorowy gol. Nie do końca wiadomo mi, czy piłkarz ten może faktycznie zasilić Polonię, co byłoby olbrzymim wzmocnieniem, czy bardziej przybył do niej, żeby się wypromować w czasie sparingów i trafić do klubu z wyższej półki.
www.facebook.com/mojewielkiemecze www.instagram.com/mojewielkiemecze @MojeWielkieMecz |