LZS Morów-Koperniki - KS Nowy Świętów 2-0 (12.10.2014) Drukuj
niedziela, 12 października 2014 21:01

Dziś do swojej stadionowej kolekcji dorzuciłem boisko w Kopernikach, gdzie pooglądałem mecz LZS Morów-Koperniki – KS Nowy Świętów. Przed tym pojedynkiem zespół z Nowego Świętowa był wiceliderem opolskiej klasy B (IX grupa), a gospodarze byli na 8. pozycji mając 8 punktów mniej od swoich rywali.

 

Boisko w Kopernikach do najlepszych nie należy. Murawa jest tam bardzo krzywa. Boczne linie do zbyt prostych tego dnia też nie należały. Tiki taki tam by się nie dało grać. Obok boiska stoi ładny budynek klubowy.

Na meczu było około 100 widzów, którzy siedzieli na kilku ławeczkach, które są po jednej stronie boiska.

Wicelider był tego dnia słabszy i przegrał 2:0. Gospodarze zmarnowali wiele stuprocentowych sytuacji.

W roli głównej występował trener miejscowej drużyny, który cały mecz chodził wzdłuż bocznej linii i non stop głośno komentował boiskowe wydarzenia. Od początku dawał do zrozumienia, że jego podopieczni wygrają i wybija rywalom chęć awansu do klasy A. Nawet w przerwie meczu mówił sam do siebie zastanawiając się kogo w II połowie zmienić.

@MojeWielkieMecz

www.facebook.com/mojewielkiemecze


IMG0011.JPG

IMG0015.JPG

IMG0023.JPG

IMG0024.JPG

IMG0026.JPG

IMG0030.JPG

IMG0031.JPG

IMG0032.JPG

IMG0036.JPG

IMG0038.JPG

IMG0039.JPG

IMG0041.JPG

IMG0042.JPG

IMG0043.JPG