Delta Bielice - Podzamcze Nysa 1-5 (25.09.2016) Drukuj
wtorek, 27 września 2016 18:58

Boisko w Bielicach było jednym z siedmiu w moim powiecie, na którym nie oglądałem jeszcze meczu. Podzamcze jest jedną z dwóch drużyn piłkarskich będących z mojego miasta. To dwie główne przyczyny, które zadecydowały, że w ostatnią niedzielę wybrałem to spotkanie. Zobaczyłem kilka bramek, w tym jedną wyjątkowej urody. Przy okazji odkryłem, że Podzamcze ma najbardziej VIP-owską ławkę rezerwowych.

 

Boisko w Bielicach jest ogrodzone, co często w klasie B się nie zdarza. Część widzów siedzi pod wiatą, która jest za końcową linią. Pozostali siedzą na zwykłych ławeczkach, które są wzdłuż boiska, ale tylko po jednej stronie. Ogólnie obiekt fajnie wygląda. Bardzo kiepsko wygląda murawa, która jest nierówna i ma sporo piaszczystych „wysepek”, ale pamiętajmy, że to tylko klasa B.

Na meczu naliczyłem około 80 widzów. Jakiś form kibicowania nie było. Nie było też nadmiaru wulgaryzmów, czy prób ostrego wpływania na pracę sędziego, który w miarę dawał sobie radę.

Zespół z Bielic przed tym meczem był na ósmym miejscu (na 13 drużyn). Z pięciu meczów trzy grał u siebie. Dwa z nich wygrał, a jedno przegrał, czym wysłał sygnał, że jest u siebie groźny. Na wyjeździe idzie im gorzej, bo oba spotkania przegrali. Podzamcze przyjechało w roli wicelidera, który odniósł komplet zwycięstw.

W początkowym okresie I połowy goście cofnęli się i czekali na kontrę. Już w 10. minucie taką sytuację wykorzystali. Pięknym lobem popisał się Herman Oboianskyi. Jednak pięć minut później, po błędzie obrońcy, który dał sobie zabrać piłkę w czasie jej wyprowadzania, gospodarze wyrównali. Gola zdobył Dominik Markiewicz. Do 30. minuty przewagę mieli gospodarze. Jednak wtedy „pękli” i do przerwy dali sobie strzelić jeszcze trzy gole. Dwa z nich zdobył Grzegorz Srocki, a jedną Dawid Zimny. W II połowie było widać kto jest wiceliderem. Mimo to goście strzelili w niej tylko jedną bramkę. Ponownie zdobył ją Oboianskyi.

Było to dobre spotkanie, które dość pewnie wygrało Podzamcze. Zespół ten miał dwóch zawodników, którzy zrobili dużą różnicę. Jednym z nich jest piłkarz z Ukrainy, który oprócz tego, że zdobył dwie wyjątkowej urody bramki, to jeszcze pokazał, że jest dobrze wyszkolony technicznie i znakomicie prowadzi grę. Drugi, to Grzegorz Srocki, który za każdym razem, gdy był przy piłce, to stwarzał zagrożenie. Wydaje mi się, że obaj spokojnie poradziliby sobie na boiskach ligi okręgowej. Pierwszą bramkę Jermana (tak wołają koledzy na piłkarza z Ukrainy) można zobaczyć na zdjęciach, a drugą na filmiku.

Na ławce rezerwowej Podzamcza było dwóch nyskich radnych. Jeden z nich pełnił tę funkcję w poprzednich kadencjach, a drugi jest nim obecnie. Obaj weszli pod końcem meczu tworząc duet napastników.


IMG2010.JPG

IMG2011.JPG

IMG2012.JPG

IMG2013.JPG

IMG2016.JPG

IMG2019.JPG

IMG2022.JPG

IMG2025.JPG

IMG2029.JPG

IMG2033.JPG

IMG2040.JPG

IMG2039.JPG

IMG20460.JPG

IMG2048.JPG

IMG2049.JPG

IMG20551.JPG

IMG2057.JPG

IMG2059.JPG

IMG2064.JPG

IMG2068.JPG

IMG20710.JPG

IMG2075.JPG

IMG2088.JPG

IMG2090.JPG

IMG2098.JPG

IMG2114.JPG

IMG2117.JPG

IMG2120.JPG

IMG2122.JPG

IMG2133.JPG

IMG2134.JPG

Więcej zdjęć opublikowałem TUTAJ

www.facebook.com/mojewielkiemecze

@MojeWielkieMecz