Wicher Wilchwy - TKKF Jedność Grabownia 4-1 (24.08.2014) |
wtorek, 26 sierpnia 2014 08:27 |
Stadion, na którym gra Wicher Wilchwy wpadł już mi w oko w zeszłym roku. Jest przy drodze Wodzisław – Jastrzębie, stąd gdy jeździłem tamtędy to widziałem duży budynek klubowy oraz niezłą trybunę, na której są plastikowe krzesełka. Z całej gamy meczów jakie odbywały się w niedzielę (24.08.2014) o godzinie 17.00 wybrałem Wicher Wilchwy (Wodzisław Śląski) – TKKF Jedność Grabownia (Rybnik). Był to mecz o mistrzostwo rybnickiej klasy A. Dodam, że Wilchwy to dzielnica Wodzisławia Śląskiego, w której według Wikipedii mieszka 6500 osób.
Na meczu nie będę się wiele skupiał, bo mnie nie porwał. Poziom był nawet jak na A klasę niski. Dzień wcześniej dużo lepszy mecz na tym poziomie rozgrywkowym oglądałem w Zebrzydowicach. W Wilchwach dużych emocji nie było, bo od początku do końca zwycięstwo gospodarzy nie było zagrożone. Pierwszego gola zdobyli już po pierwszej akcji. Do przerwy strzelili drugiego. W II połowie dorzucili jeszcze 2. Gdy już zwycięstwo gospodarzy było pewne, po jednej z licznych prób goście zdobyli honorowe trafienie. Nie można im odmówić chęci i ambicji, ale tego dnia byli wyraźnie słabsi. Tego honorowego gola można zobaczyć na krótkim filmie pokazującym fragmenty meczu.
Widać, że klub Wicher Kobyłka jest bardzo dobrze zorganizowany. Obiekt jest zadbany i ma bardzo dobrą murawę. Od zewnątrz fatalnie wygląda WC, ale jak już się człowiek odważy i tam wejdzie to jest pozytywnie zaskoczony. Jest tam czysto, a nawet znajdzie się papier toaletowy.
www.facebook.com/mojewielkiemecze @MojeWielkieMecz |