Sparta Ziębice - Boxmet Piskorzów 9-0 (2012-13) Drukuj
poniedziałek, 20 maja 2013 20:03

W niedzielę szukałem meczu, na który mógłbym pojechać z Kamiennika. Okazało się, że najbliżej miałem do Ziębic, które już jednak leżą w województwie dolnośląskim. Miałem więc okazję zobaczyć mecz wałbrzyskiej klasy A pomiędzy Spartą Ziębice a Boxmetem Piskorzów. O tej drugiej drużynie w życiu nie słyszałem. Jadąc do Ziębic spodziewałem się, że w takiej miejscowości może być normalny stadion.

Nie liczyłem na jakiś doping kibiców. Stadion faktycznie okazał się ciekawy. Ma jedną trybunę, która jest kryta. Obiekt ten ładnie się prezentuje.

Bardzo na plus się zdziwiłem, gdy okazało się, że na meczu jest zorganizowana grupa miejscowych kibiców, którzy przez 90 minut prowadzili głośny doping. Większość miała takie same koszulki, po których widać było, że są równocześnie fanami Śląska Wrocław. Słuchając ich dopingu zorientowałem się, że najbardziej nie lubią zespołu Skałki Stolec. Zabawnie brzmiało, gdy skandowali: „Stolec w d… mamy”.

Mecz był jednostronny. Miejscowi już do przerwy prowadzili 4:0, by wygrać całe spotkanie 9:0. Prawdę mówiąc, to my doliczyliśmy się 10 bramek i wróciliśmy do domu, myśląc, że była „dwucyfrówka”. Jednak wszędzie w necie jest wynik 9:0, czyli przyjąłem go do wiadomości. Goście w tym meczu zaprezentowali się bardzo słabo. Oddali tylko jeden groźny strzał. Kiedy stracili przedostatnią bramkę, to straszne pretensje mieli do sędziego, że ich zdaniem padła bramka ze spalonego. Protestowali tak, jakby ta bramka przesądziła losy meczu.

Zdjęcia w galerii a film TUTAJ