Atom Grądy - Orzeł Olszanka 2-3 (2011) Drukuj
niedziela, 19 czerwca 2011 19:54

Dzisiaj przyszła kolej na mecz A klasy pomiędzy wiceliderem, czyli Atomem Grądy Goświnowice i czwartą drużyną w tabeli, czyli Orłem Olszanka. Była to przedostatnia kolejka. Zawodnicy Atomu mieli pozornie proste zadanie. Wygrać dwa ostatnie mecze i awans pewny. Olszanka musiała wygrać i liczyć, że pokona jeszcze Sudety. Spodziewałem się więc zaciętego meczu. Na trybunach było sporo osób z Nysy.

 

Tymczasem pierwsza  połowa praktycznie byłaby bez historii gdyby nie piękny i trochę szczęśliwy gol zdobyty z rzutu wolnego przez zawodnika Orła. Strzelał z ponad 30 metrów i szczęśliwie wykorzystał wiatr, który pomógł wpaść piłce w samo okienko. Do tego miejscowego bramkarza mocno oślepiło Słońce. W drugie połowie mecz się rozkręcił. Najpierw goście podwyższyli swoje prowadzenie. Wtedy wydawało się, że jest po meczu. Gospodarze pozbierali się jednak i zdobyli kolejno dwie bramki doprowadzając do remisu. Kiedy próbowali zadać decydujący cios po błędzie w obronie stracili trzecią bramkę.

Stało się to już w doliczonym czasie gry. W sumie zawodnicy z Olszanki prezentowali się trochę lepiej. Dziwi mnie, że miejscowi nie próbowali strzelać z daleka wykorzystując niski wzrost bramkarza Orła. Zwłaszcza powinni to robić w II połowie gdy grali z wiatrem.

Więcej zdjęć w galerii