PZU SMS Resovia II Rzeszów - Włókniarz Rakszawa 5-0 (08.04.2023) |
czwartek, 13 kwietnia 2023 18:48 |
Spotkanie to odbyło się na bocznym boisku Resovii i mimo padającego deszczu przyciągnęło sześćdziesięciu widzów. Był to mecz bez historii. Gospodarze pewnie wygrali 5:0, choć do przerwy zdobyli tylko jedną bramkę. W spotkaniu tym wystąpiło trzech bardzo ciekawych (jak na ligę okręgową) piłkarzy. Jeden z nich to Włoch urodzony w Polsce, który grał w Napoli U-18, drugi to Brazylijczyk wypożyczony z Miedzi, a trzeci to młody Polak, który wszedł na boisko w drugiej połowie i strzelił cztery bramki.
Na boisko, na którym odbywał się mecz, dotarłem przez główny stadion. Jak się okazało mogłem też dotrzeć tam jakąś boczną dróżką. Nie było biletów, cateringu i dopingu. Był za to padający deszcz, a trybuna nie była kryta. Jednak był budynek klubowy, którego daszek dawał schronienie. Tam też się przeniosłem i spędziłem większość meczu. W przerwie pospacerowałem wokół obiektu. Nie zdążyłem na początek drugiej połowy i przez to nie zobaczyłem jednej bramki. W Resovii od początku wpadł mi w oko piłkarz, którym okazał się Bruno Garcia. To Brazylijczyk, który młodzieżową karierę zaczynał w Palmeiras. Aktualnie jest wypożyczony z Miedzi Legnica. W barwach Resovii rozegrał w I lidze pięć spotkań. Pierwszą bramkę zdobył Lucio Ceci. To 17-letni Włoch urodzony w Polsce, który z Rzeszowa trafił do Napoli i tam zagrał w sześciu meczach centralnej ligi włoskiej u-18. Polakiem, który zdobył cztery bramki jest 19-letni Filip Mikrut. Ma on za sobą już cztery występy w I lidze. Na duże słowa uznania zasłużył bramkarz gości, Arkadiusz Cynar (22 lata). Choć puścił tyle bramek, to jednak popisał się trzema kapitalnymi interwencjami. Ma za sobą występy w Centralnej Lidze Juniorów (w barwach Resovii) i w III lidze (KS Wiązownica). Boczne boisko Resovii jest 317. obiektem piłkarskim, na którym pooglądałem mecz.
|