LZS Konradowa - Czarni Otmuchów Drukuj
poniedziałek, 21 marca 2011 23:59

Dzisiaj wydłubaliśmy z Elą pierwszą paczkę słoneczniku w tej rundzie. Wcześnie nie było okazji, bo oglądaliśmy  mecze w dwóch najwyższych ligach i jeden sparing w Krakowie, a co ciekawe nie wszędzie w Polsce jest zwyczaj jedzenia słoneczniku w czasie meczu. Okazja do tego była dobra, bo wybraliśmy się na mecz pomiędzy LZS Konradową a Czarnymi Otmuchów.

 

Konradowa swój mecz rozgrywała na boisku w Niwnicy. Wstęp był wolny. Mecz był mało atrakcyjny, gdyż było widać, że gra ostatnia drużyna z wiceliderem ligi okręgowej. Przewaga Czarnych była duża.

Byli zespołem wyraźnie lepszym. Ale i oni nie popisali się marnując  3 sytuacje stuprocentowe, a jedną z bramek zdobyli z rzutu karnego.

 

Wynik 3:0 dla Czarnych nie oddaje w pełni ich przewagi. Mecz oglądało około 150 widzów. Za ciekawostkę można uznać fakt, że na linii sędziowała kobieta.

Mecz ten nic nowego nie wniósł do moich zdobyczy groundhoppingowych, gdyż w tamtej rundzie widziałem już obie drużyny i byłem na meczu w Niwnicy.

Więcej zdjęć w galerii