Czarni Otmuchów - Piast Strzelce Opolskie 2-4 (2012-13) Drukuj
środa, 29 sierpnia 2012 21:37

IV liga opolska (faktycznie V) ma teraz szumną nazwę Saltex IV liga. Z powiatu nyskiego w tej lidze grają już tylko 2 drużyny: Czarni Otmuchów i Sparta Paczków. Moje Wielkie Mecze wykorzystały okazję, że w lidze tej odbyły się mecze w środę i wybrały się na mecz do Otmuchowa. Tam przyjechał zaskakujący lider, czyli Piast Strzelce Opolskie. Drużyna ta wygrała dotychczas wszystkie 3 swoje mecze. Czarni do tego meczu wygrali 2 spotkania, a 1 przegrali, co jest niezłym wynikiem, jak na zespół, który w tamtym sezonie o mało co nie spadł z ligi.

 

Na stadionie w Otmuchowie zjawiła się przyzwoita liczba widzów. Było ich około 230. Pierwsze minuty meczu zapowiadały piłkarskie szachy i brak bramek. Okazało się jednak, że padło aż 6 bramek. Do przerwy goście zdobyli 2 bramki. W tym czasie zawodnik gospodarzy otrzymał czerwoną kartkę. To mogło wskazywać, że jest po meczu. Tymczasem jeszcze przed przerwą gospodarze zdobyli kontaktową bramkę.

W czasie I połowy meczu niestety, ale głównym aktorem stał się sędzia meczu.

On go w pewnym sensie ustawił. Tak bynajmniej uważali zawodnicy, trener i kibice gospodarzy. Pierwszy raz podpadł im, gdy nie odgwizdał faulu, kiedy zawodnicy Czarnych się tego spodziewali, a piłkarze Piasta wykorzystali ich zawahanie i zdobyli wtedy drugą bramkę. Za chwilę doszło do kuriozalnej sytuacji. Biegnący zawodnik Czarnych potrącił sędziego za co otrzymał czerwoną kartkę. Od tej pory sędzia stał się wrogiem nr 1 dla kibiców i zawodników Czarnych. Ten nie żałował im żółtych kartek w I połowie. W II połowie takich kontrowersyjnych sytuacji już nie było, choć gospodarzom nie podobało się, że sędzia wysłał na trybuny ich trenera. Zdobywając kolejne 2 bramki zawodnicy Piasta zapewnili już sobie zwycięstwo. Choć wtedy gospodarze pokazali dużą ambicję. Zdobyli bramkę z rzutu karnego i stworzyli jeszcze kilka sytuacji, których nie wykorzystali. Piast wygrał to spotkanie w sposób zasłużony i bezdyskusyjny. Umocnił się też na pozycji lidera. Było to jednak dość słabe spotkanie. Biorąc pod uwagę okoliczności i styl tego zwycięstwa  trudno już wskazywać w drużynie Piasta faworyta tych rozgrywek.

Więcej zdjęć w galerii w folderze groundhopping-autumn 2012