Pniówek - Szczakowianka 1:2 (2012-2013) Drukuj
wtorek, 07 maja 2013 17:48

Po meczu w czeskiej Orlovej pojechaliśmy na stadion Pniówka Pawłowice. Byliśmy na nim 2 godziny przed meczem. Bardzo ciekawie wygląda budynek klubowy, przez co ładnie wygląda cały stadion. Na trybunach jego zasiadło około 100 widzów. W tym była kilkuosobowa grupka kibiców Szczakowianki, z których trzy osoby momentami dopingowały swój zespół.

Kiedy oba zespoły wychodziły na murawę puszczono jakąś typowo śląską piosenkę o zespole Pniówka. Miejscowi kibice nie śpiewali jej. Również nie kibicowali w trakcie meczu, który był bardzo ciekawy. Pierwsza połowa była wyrównana, a zawodnicy obu zespołów dążyli do zwycięstwa. W 23 minucie Szczakowianka objęła prowadzenie na skutek samobójczej bramki.

W 44 minucie gospodarze wyrównali po strzale z rzutu karnego. II połowa była toczona nadal w szybkim tempie. Z czasem coraz lepiej prezentowali się zawodnicy z Jaworzna, którzy w 61 minucie zdobyli bramkę bezpośrednio z rzutu różnego. Pod koniec meczu Pniówek atakował, ale bliżej zdobycia bramki byli goście, którzy wygrali zasłużenie.

W wyniku tej porażki Pniówek spadł z III na V miejsce. Ma jednak do rozegrania jeden mecz zaległy. Jak go wygra, to zrówna się punktami z prowadzącą w tabeli Przyszłością Rogów.

Zdjęcia z meczu w galerii. Skrót meczu TUTAJ