Odra Opole - Warta Poznań 4-1 (20.08.2016) Drukuj
poniedziałek, 22 sierpnia 2016 12:05

Dużo goli, w tym dwa zdobyte szybko. Pewne zwycięstwo Odry, która umocniła się na pozycji lidera. Na trybunach Roman Wójcicki oraz groundhopperzy z Austrii i Górnego Śląska. Trzech kibiców Warty w sektorze gości. Ludzie (gł. dzieci) oglądający mecz z terenu kąpieliska. To najbardziej utkwiło mi w pamięci z meczu Odra Opole – Warta Poznań.

Na Oleską przyjechałem z Mechnic, gdzie pooglądałem pojedynek LZS Mechnice – LZS Starościn.

W ostatnich latach często jestem na meczach Odry Opole, ale nie przypominam sobie sytuacji, żeby ta będąc liderem pewnie wygrała swój mecz. Nawet jak w III lidze była na czele tabeli, to potwornie męczyła się z rywalami. W meczu z Wartą Poznań było inaczej. Odra szybko pokazała, że zasłużenie jest na czele tabeli. Już w 8. minucie prowadziła 2:0. Pierwszą bramkę w 1. minucie zdobył Marek Gancarczyk. Siedem minut później na 2:0 podwyższył Łukasz Winiarczyk. Ten drugi, choć jest obrońcą, to z dorobkiem 3 goli jest najskuteczniejszym piłkarzem ligi. W 38. minucie Mateusz Bodzioch zdobywając trzecią bramkę praktycznie zakończył mecz. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

II połowa była bardzo nudna. Opolanie cofnęli się, jakby chcieli w tej części zaoszczędzić siły na środowy mecz w Bełchatowie, a piłkarze Warty nie mieli tego dnia argumentów na odwrócenie losów tego spotkania. Grająca z kontry Odra w 70. minucie zdobyła czwartą bramkę. Jej autorem był Mateusz Gancarczyk. Gdy wydawało się, że mecz się zakończy wynikiem 4:0, to w ostatniej minucie honorową bramkę dla gości zdobył Filip Brzostowski.

Spotkanie to oglądało 1200 widzów. To zaskakująco mało osób, bo na poprzednim meczu z Polonią Warszawa było o 350 więcej. A przecież Odra przystępowała do tego meczu jako lider osławiony wyjazdowym zwycięstwem nad Olimpią Elbląg. Niezbyt okazały liczebnie był młyn Odry. Doping tego dnia, zwłaszcza w II połowie, nie powalał.

W sektorze gości zasiadło … trzech kibiców. Byli bez barw, flag i nie prowadzili wcale dopingu. Na jakieś 10 minut przed końcem meczu opuścili trybuny.

Jeśli chodzi o piłkarzy Odry, to mają oni zabójcze dla rywali rozpoczęcia meczów. Na cztery rozegrane spotkania w dwóch zdobyli bramki w 1. minucie, a w jednym w 2. W jednym spotkaniu w 5. minucie prowadzili 2:0, a w drugim w 8.

Na meczu tym był obecny były reprezentant Polski Roman Wójcicki. To były piłkarz Odry Opole, który grał w niej w najlepszych dla niej latach, gdy trenował ją Antoni Piechniczek. Z trenerem tym zagrał na MŚ w Hiszpanii (III miejsce) i Meksyku. To zarazem najbardziej znany w historii Stali Nysa jej wychowanek. Ponadto grał m.in. w Śląsku, Widzewie, FC Homburg i Hannover 96.

Do Opola tego dnia przyjechał też najbardziej znany groundhopper austriacki, który prowadzi bloga brucki.blogspot.com. Towarzyszył mu polski groundhopper z Górnego Śląska, który z kolei opisuje swoje wyprawy na groundhoppingpolska.blogspot.com. Z tym Austriakiem miałem okazję pierwszy raz się osobiście spotkać. Dzień wcześniej był na meczu Polonia Bytom – GKS Bełchatów, a po meczu Odry jechał z Danielem na MKS Kluczbork – GKS Tychy. Po nim wracał do Wiednia na mecz swojego Rapidu.

W przerwie meczu rozmawialiśmy z Danielem na temat jednego gościa, który zachowywał się jak groundhopper. Np. w momencie, gdy Odra atakowała, to on robił zdjęcie zegara. Później Daniel mi pisał z Kluczborka, że ten gość też tam jest. Okazało się, że przyjechał z … Austrii. Spotkało się więc w Polsce dwóch Austriaków. On był najpierw na meczach Ślask – Wisła Płock i Śląsk II – Ślęża Wrocław. Po meczu w Kluczborku jechał na mecze do Pragi.

W czasie meczu Odry było widać jak część osób będących na basenie spoza ogrodzenia ogląda to spotkanie.Tak robiły głównie dzieci. Niektórzy próbowali oglądać mecz ze ślizgawki.


IMG0110.JPG

IMG0115.JPG

IMG01210.JPG

IMG01240.JPG

IMG01300.JPG

IMG0135.JPG

IMG0136.JPG

IMG0137.JPG

IMG01400.JPG

IMG0144.JPG

IMG01500.JPG

IMG0152.JPG

IMG01530.JPG

IMG0156.JPG

IMG0157.JPG

IMG0159.JPG

IMG0167.JPG

IMG01721.JPG

IMG01770.JPG

IMG0182.JPG

IMG0187.JPG

IMG0192.JPG

IMG0200.JPG

IMG02020.JPG

IMG0203.JPG

IMG0205.JPG

IMG0207.JPG

IMG0208.JPG

IMG0209.JPG

IMG02100.JPG

IMG0214.JPG

IMG02140.JPG

IMG0252.JPG

IMG0257.JPG

IMG0258.JPG

IMG0259.JPG

IMG02670.JPG

IMG0280.JPG

www.facebook.com/mojewielkiemecze

@MojeWielkieMecz