FK Jesenik - FK Sumperk 1-3 (2013-14) Drukuj
wtorek, 16 lipca 2013 07:43

Jadąc na mecz Pucharu Czech do Jesenika nie spodziewałem się, że spotkam tam dziwny, ale równocześnie bardzo ciekawy stadion. FK Jesenik gra na 6. poziomie rozgrywek w Czechach, a na jego stadionie są koło siebie 3 fajne boiska, z tego jedno ze sztuczną murawą. Bardzo ciekawa jest wysoka trybuna, która nie pasuje do żadnego z tych boisk. Jest ustawiona pomiędzy nimi, ale zarazem za ich bramkami.

 

Mało osób na niej zasiadło, aczkolwiek dobry jest z niej widok. Natomiast większość widzów siedzi na metalowej przenośnej trybunie, która stoi wzdłuż boiska. Za bramką jest też stara trybuna stojąca. Siedząc na wysokiej trybunie mamy piękny widok na góry. Siedząc lub stojąc wzdłuż murawy mamy widok na bloki mieszkalne, które są obok boiska. Tradycyjnie, jak to w Czechach, w specjalnym piecu/wędzarni piekły się kiełbasy, boczki i żeberka. Sprzedawano też piwo i kofolę.

Tradycyjnie zjadłem boczek, który popiłem kofolą. Dużo piszę o stadionie, a niewiele o meczu, bo ten był słaby. Przeciwnikiem Jesenika był FK Sumperk, który gra w IV lidze. Do przerwy gospodarze sensacyjnie prowadzili 1:0, by jednak przegrać całe spotkanie 1:3. Na boisku, a zwłaszcza na trybunach, nie czułem żadnych emocji. Ludzie sobie rozmawiali i nie przeżywali zbytnio tego co się działo na boisku. Kiedy pod koniec gospodarze stracili 3. bramkę, wielu widzów zaczęło opuszczać stadion.

Wszystko to można zobaczyć na filmie zrobionym przez MojeWielkieMeczeTV.

Więcej zdjęć w galerii