FK Mikulovice B - Sokol Stara Cervena Voda 0-4 (2012-13) Drukuj
sobota, 29 czerwca 2013 20:56

W ostatnią niedzielę byłem na meczu w czeskich Mikulovicach. Byłem tam już kilka razy na meczach. Ale tym razem pierwszy raz pojechałem na mecz drużyny B. Gra ona w najniższej czeskiej lidze. Gościła Sokol Stara Cervena Voda. Na meczu było 110 widzów. Czynne były wszystkie punkty gastronomiczne. Nie było biletów i programów. Na meczu wypiłem pół litra Kofoli i zjadłem bucek (boczek). Zapłaciłem za to 45 koron (około 8 złotych), czyli nie tak dużo.

W tym sezonie pierwszy zespół FK Mikulovic awansował na trzeci poziom rozgrywek w Czechach. Na stadionie rozwieszono dwa transparenty z podziękowaniami.
Do przerwy mecz był bardzo zacięty i stał na wysokim poziomie. Dziwiłem się, że tak dobrze grają w lidze odpowiadającej naszej klasie B, zwłaszcza, że to nie był mecz na szczycie.

Do przerwy goście prowadzili 1:0. W pierwszych minutach II połowy gospodarze rzucili się do ataku. Po kilku minutach zaczęli opadać z sił i tracić bramki. Teraz już było widać, że to nasza B klasa. Gospodarze nie wracali pod własną bramkę i przegrali 0:4. W ich zespole wyróżniał się zawodnik, który nie miał jednej ręki.

Czekam już na występy Mikulovic w III lidze, a zwłaszcza na ich mecz z Opavą. Liczę na przyjazd ich kibiców. Zapewne też pojawią się kibice Śląska Wrocław, którzy przyjaźnią się z fanami z Opavy.

Zdjęcia z meczu w galerii