Stal Nysa - Warta Zawiercie 3-1 (27.09.2014) Drukuj
środa, 01 października 2014 19:15

Idąc na mecz Stali Nysa z Wartą Zawiercie liczyłem na szybką wygraną gospodarzy. Tak myślałem na podstawie gry gości jaką zaprezentowali tydzień wcześniej na turnieju w Nysie. Do tego uznałem, że skoro do ligi awansowało aż 5 beniaminków, to mogą być słabsi od drużyn, które w I lidze są od lat.
Byłem ciekawy frekwencji na trybunach, bo brak zainteresowania Turniejem o Puchar Burmistrza trochę mnie zaniepokoił.

Jeśli chodzi o kibiców to dopisali. Na trybunach był komplet. Był też zorganizowany doping, choć nie był on jakiś porywający. Trudno jednak, żeby mecz z beniaminkiem wyzwolił jakieś niesamowite emocje.

Goście zaskoczyli na plus. W żadnym secie nie odpuścili. Grali z olbrzymim zaangażowaniem i napędzili nysanom sporo strachu. W dwóch pierwszych setach mieli kilkupunktowe prowadzenie, by przegrać je do 25 i 24. W secie 3. prowadzili Stalowcy, by przegrać do 22. Bardzo wyrównany był 4. set, który zapowiadał powrót koszmarów z 2 ostatnich sezonów, gdy Stal często prowadząc 2:0 przegrywała 2:3. Tym razem nysanie uratowali komplet punktów i wygrali ostatniego seta do 22.
Po meczu fani Stali zrobili Argentynę rzucając masę drobnych papierków. Na meczu tym kibice gospodarze wywiesili 2 flagi.
Trenerem zespołu gości jest były gracz Stali, Albert Semeniuk, a ich rozgrywającym Dariusz Syguła, brat Mariusza, który kiedyś był nyskim rozgrywającym. Dobrze w zespole gości zaprezentował się Radosław Zbierski, który ma za sobą występy w PlusLidze.
Na mecz ten sprzedawano bardzo ładne bilety. Są na nich loga obu klubów oraz zdjęcia Szymona Bińka. Atrakcyjność tego biletu podnosi błąd jaki na nim się znalazł. Przekręcono nazwę zespołu i zamiast Aluron Warta napisano Alupro Warta, choć niżej na logo klubu nazwa jest prawidłowa.

W oparciu o ten mecz napisałem na stronę przegladligowy.com artykuł, w którym przeanalizowałem skład Stali porównując go z tym z ubiegłego sezonu. Poniżej wklejam jego treść.
Swój pierwszy mecz w siatkarskiej I lidze Stal Nysa wygrała z beniaminkiem z Zawiercia 3:1. Nie przyszło to zwycięstwo nysanom łatwo. Po tym meczu możemy spróbować porównać skład Stali z tym z poprzedniego sezonu. Zmianę mamy już na pozycji trenera, którym został Janusz Bułkowski, który przez wiele lat grał w Stali, w czasach, gdy klub ten odnosił największe sukcesy, czyli wygrywał Puchar Polski i zdobywał medale Mistrzostw Polski. Trener ten 3 lata temu prowadził Stal, z którą wygrał I ligę. Po tym sukcesie poszedł do BBTS-u Bielsko-Biała, którego wprowadził do PlusLigi. Tam też pracował w poprzednim sezonie. Z powodu porażek nie dotrwał w PlusLidze do końca sezonu.  
Bułkowski na stanowisku trenera zastąpił innego byłego gracza Stali, a zarazem kolegę z drużyny, Krzysztofa Wójcika. Ten objął pracę w klubie pod koniec sezonu 2012/2013 i zdołał utrzymać zespół Nysy w I lidze. W poprzednim sezonie prowadzona przez niego Stal zajęła VI miejsce.
W zespole nastąpiło kilka zmian, ale mecz z Wartą pokazał, że wyjściowy skład aż tak wiele się nie zmienił.
Jeśli chodzi o rozegranie, to został ten sam duet „sypaczy”, czyli Patryk Szczurek i Mateusz Biernat. U trenera Wójcika obaj ci zawodnicy grali w podobnym wymiarze czasowym. Teraz wygląda na to, że Patryk Szczurek jest pierwszym rozgrywającym, a Mateusz Biernat jego zmiennikiem. Szczurek ma za sobą występy w PlusLidze, gdzie grał w barwach Trefla Gdańsk i w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Obaj rozgrywający są jeszcze młodzi, ale już zgrani z zespołem, stąd powinni stanowić mocny punkt zespołu.
Na pozycji atakującego jest 2 zawodników. Jednym z nich jest Mateusz Piotrowski, który grał w Stali  też w poprzednim sezonie, a drugim jest pozyskany z Kęczanina Mateusz Zarankiewicz. W wyjściowym składzie wyszedł Piotrowski, ale gdy miał słabsze okresy, to zmieniał go Zarankiewicz. Ten drugi przybył do Stali z Kęczanina. Z klubu odeszło 2 atakujących jakimi byli Maciej Kęsicki i Adrian Bocianowski.
Przed tym sezonem nastąpiła istotna zmiana na pozycji przyjmującego. Odszedł Szymon Piórkowski, który był kluczowym zawodnikiem u trenera Wójcika. W wyjściowym składzie wyszło 2 zawodników, którzy grali też w poprzednim sezonie. Ci zawodnicy to Dawid Bułkowski i Kamil Długosz. Ten pierwszy jest synem trenera. W meczu z Wartą więcej od tego drugiego zagrał jednak Bartłomiej Dzikowicz, który jest wychowankiem Stali i który w poprzednim sezonie grał w Gwardii Wrocław. Minusem jest to, że Bułkowski z Dzikowiczem nie grzeszą nadmiarem wzrostu. Dostrzega to trener, bo niekiedy na podniesienie bloku w miejsce syna wprowadzał, sprowadzonego z Caro Rzeczycy, Michała Makowskiego.
Do jednej istotnej zmiany doszło na pozycji środkowego. Do Zaksy odszedł Krzysztof Rejno, a w jego miejsce sprowadzono z BBTS-u Toamasza Kalembkę. Zawodnika tego bardzo dobrze zna trener Bułkowski, bo pracowali razem w PlusLidze. Drugim środkowym jest Mateusz Nożewski, który grał też u Wójcika. Na chwilę obecną wygląda na to, że ci dwaj zawodnicy będą grać w pierwszym składzie. Stal opuścił przed tym sezonem jej najbardziej znany zawodnik. Chodzi o Jarosława Stancelewskiego, który był wielokrotnym reprezentantem Polski. Jednak siatkarz ten w ostatnim sezonie prawie wszystkie mecze stał w kwadracie dla rezerwowych, stąd trudno mówić o osłabieniu zespołu w porównaniu z poprzednim sezonem. 2 lata wcześniej Stancelewski był grającym trenerem Stali, który grał na pozycji środkowego.
Nie nastąpiła zmiana na pozycji libero. Podobnie jak w poprzednim sezonie gra tu Szymon Biniek. Wprawdzie jest to zaledwie 19-letni zawodnik, ale to już jest jego trzeci sezon w roli pierwszego libero. Na początku tamtego sezonu zdarzały mu się jeszcze słabsze mecze, ale z czasem ustabilizował formę i ten sezon może być dla niego niezwykle ważny, bo jeżeli będzie grał na wysokim poziomie, to może wpaść w oko trenerów klubów z najwyższej ligi.
W pierwszym meczu trener Bułkowski korzystał z 10 zawodników. Nie mieli więc okazji pozyskać się inni pozyskani przed sezonem zawodnicy.
Czy Kalembka, Dzikowicz, Zarankiewicz, Makowski będą lepszymi graczami od Rejno, Piórkowskiego, Kęsickiego i Bocianowskiego? A może w gronie rezerwowych trener Bułkowski ma kogoś kto wedrze się do składu? Na ile potencjał zgrania i młodości pozostałych zawodników wykorzysta nowy ( a zarazem stary) trener? Wszystko to dowiemy się w najbliższych meczach.


IMG9426.JPG

IMG9427.JPG

IMG9429.JPG

IMG9433.JPG

IMG9436.JPG

IMG9443.JPG

IMG9444.JPG

IMG9446.JPG

IMG9453.JPG

IMG9454.JPG

IMG9456.JPG

IMG9461.JPG

IMG9466.JPG

IMG9468.JPG

IMG9469.JPG

IMG9474.JPG

IMG9489.JPG

IMG9493.JPG

IMG9494.JPG

IMG9498.JPG

IMG9501.JPG

IMG9519.JPG

IMG9536.JPG

IMG9550.JPG

IMG9553.JPG

IMG9555.JPG

IMG9559.JPG

IMG9537.JPG

IMG9543.JPG

IMG9545.JPG

IMG9546.JPG

Kibiców pierwszoligowej siatkówki zapraszam do obserwowania mojego konta na Twitterze @MojeWielkieMecz i na Facebooku www.facebook.com/mojewielkiemecze