Stal Nysa - SMS PZPS Spała 3-0 (04.11.2017) Drukuj
poniedziałek, 06 listopada 2017 18:25

Bardzo mi pasuje jak Stal Nysa gra u siebie w ten sam dzień, co Odra Opole. Mogę być wtedy na obu meczach. Tym razem nawet nie musiałem się spieszyć na mecz ze Spałą. Choć młodzi siatkarze SMS-u jeszcze nie zdobyli w lidze punktu, to na spotkanie z nimi przyszło dużo ludzi. Hasło #idziemynawans robi swoje. Stal zagrała jak za najpiękniejszych lat i wygrała w ciągu 60 minut. Dawno tak szybkiego zwycięstwa nie widziałem.

Stal była lepsza w każdym elemencie. Szczególnie ważne jest to, że siatkarze z Nysy w żadnym secie nie zlekceważyli przeciwnika i wygrywali kolejno do 12, 11 i 19. Stal grała bez dwóch kontuzjowanych przyjmujących, czyli Michała Makowskiego i Dawida Bułkowskiego. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby kontuzji uległ jeszcze jeden przyjmujący? Wprawdzie Stal ma dwóch trenerów, którzy byli znakomitymi zawodnikami na tej pozycji, ale chyba ten wariant nie jest brany pod uwagę.

MVP meczu został Łukasz Owczarz.

Pomimo braku wielkich emocji kibice Stali przez cały mecz dopingowali swoich ulubieńców. Atmosfera panująca w Nysie zachęca do chodzenia na mecze.

W najbliższym czasie w Nysie powinno wiele się dziać. Najpierw trzeba będzie pożegnać halę przy ulicy Głuchołaskiej, potem zagrać pierwszy mecz na nowym obiekcie, a następnie rozpocząć tę ostateczną walkę o PlusLigę. Emocji nie zabraknie.

Z kolekcjonerskiego obowiązku muszę zaznaczyć, że na Stali pojawił się nowy wzór biletów.


BiletStali

IMG32500.JPG

IMG32511.JPG

IMG33120.JPG

IMG3322.JPG

IMG3351.JPG

IMG3365.JPG

IMG33711.JPG

Więcej zdjęć opublikowałem na przegladligowy.com TUTAJ

www.facebook.com/mojewielkiemecze

www.instagram.com/mojewielkiemecze

@MojeWielkieMecz